Osobiście jestem ogromnym fanem interesów miłosnych w tej grze. Są niesamowicie różnorodne, dzięki czemu każdy znajdzie coś dla siebie. Kikunosuke był dla mnie wspaniałą postacią na początek. Sprawia, że czujesz się swobodnie, a potem szybko go sobie uświadamiasz w sercu. To samo dzieje się z fabułą. Gdy już nawiążesz kliknięcie, historia trzyma cię w swoim uścisku i trudno jest odłożyć Tengoku Struggle: Strayside.
Romantyzm bywa czasami dość łagodny, ale momentami jest też całkiem intensywny. Wszystko jest przedstawione w sposób schludny, bez treści explicite. Pod względem stylu dominuje pomarańczowy z ciemniejszymi odcieniami. Dzięki temu całość wydaje się nieco mroczniejsza, chociaż gra wcale taka nie jest.
Podsumowując, Tengoku Struggle: Strayside to gra, którą warto zagrać, jeśli lubisz komiczne historie z nieco poważniejszym podtekstem.
Ukryj.