Wizualnie mocna, ale ograniczona przez problemy techniczne
Teenage Mutant Ninja Turtles: Mutants Unleashed na Nintendo Switch opiera się na wydarzeniach z animowanego filmu „Mutant Mayhem” z 2023 roku. Uważam, że gra oferuje kolorową i dynamiczną prezentację, która dobrze oddaje wizualny styl filmu. Żywe grafiki i autentyczni aktorzy głosowi naprawdę ożywiają postacie. Fabuła śledzi czterech braci-żółwi, gdy walczą z nowymi mutantami w Nowym Jorku. To, co mi się podoba, to nacisk na ich pragnienie bycia akceptowanym jako normalni nastolatkowie, co dodaje ciekawego zwrotu do znanej historii.
Mimo tych mocnych stron, gra niestety boryka się z poważnymi problemami technicznymi. Szczególnie długie czasy ładowania i problemy z wydajnością były dla mnie dość frustrujące, ponieważ znacznie obniżają przyjemność z gry. Również sama rozgrywka ma nieco powtarzalne mechaniki walki, które szybko mogą się znudzić i oferują mało głębi. Dla gry opartej na tak ikonicznych postaciach, spodziewałem się, że walki będą nieco bardziej różnorodne.
Tryb kooperacji to miły dodatek, ale niestety ograniczony tylko do dwóch graczy. To rozczarowujące, ponieważ miałem nadzieję, że będę mógł grać wszystkimi czterema Żółwiami jednocześnie, tak jak w poprzednich grach. Podsumowując, Mutants Unleashed oferuje przyjemne doświadczenie, ale z pewnością nie jest idealne. Szczególnie fani niedawnego filmu będą się dobrze bawić, ale dla reszty wydaje się to być zmarnowaną szansą na wyciągnięcie czegoś więcej z tej franczyzy.
Cijfer:
6,0