Ograniczona rozgrywka i rozczarowujące doświadczenie
Teenage Mutant Ninja Turtles Arcade: Wrath of the Mutants na Nintendo Switch to gra typu side-scrolling beat ’em up, która może zainteresować fanów serii Nickelodeon. Kiedy grałem w tę grę, zauważyłem, że chociaż port działa płynnie, a oryginalni aktorzy głosowi powracają do swoich ról, rozgrywka szybko staje się ograniczona i powtarzalna. Jest tylko pięć poziomów, które można ukończyć w około 90 minut, co dla mnie oznacza, że gra szybko traci na atrakcyjności. Głębokość i wartość powtórnego przejścia, których szukam w podobnych grach, są tutaj dalekie od ideału.
Niestety, styl graficzny i dźwięk również nie przyczyniają się do doświadczenia. Obrazy są przeciętne i nie potrafią oddać atmosfery Turtles. Kiedy gram z przyjaciółmi, zawsze liczę na wciągające doświadczenie, ale tutaj tego zabrakło. Dźwięk również nie jest zbyt inspirujący i niewiele wnosi do akcji na ekranie. Jak na grę, która pierwotnie została wydana jako gra arcade w 2017 roku, oczekiwałem więcej od tej konwersji na konsole.
Nawet dla najbardziej oddanych fanów franczyzy Teenage Mutant Ninja Turtles ta gra oferuje niewiele wartości. Wrath of the Mutants wydaje się być zmarnowaną szansą, aby oddać hołd ikonicznym Żółwiom, na które zasługują. Jeśli szukasz wymagającej i wciągającej gry beat ’em up, polecam poszukać dalej. Ten tytuł brakuje magii, która sprawia, że gra jest wyjątkowa, i dla mnie pozostaje rozczarowującym doświadczeniem.
Cijfer:
4,5